SŁOWNIK BIOGRAFICZNY

Żołnierzy 2 Korpusu Polskiego



Drukuj
http://indeks2kp.pl/wp-content/uploads/2020/08/nopic.jpg

Feliks Nowicki


30/05/1912 – 19/01/1960
IMIĘ: Feliks
NAZWISKO: Nowicki
IMIĘ OJCA: Robert
IMIĘ MATKI: Stefania
NAZWISKO RODOWE MATKI: Paradowska
DATA URODZENIA: 30/05/1912
MIEJSCE URODZENIA: Nowe Chojny (woj. łódzkie)
DATA ŚMIERCI: 19/01/1960
MIEJSCE ŚMIERCI: Warszawa
MIEJSCE POCHÓWKU: Cmentarz Bródnowski w Warszawie – kwatera 59M
ŻYCIE PRZED II WOJNĄ ŚWIATOWĄ

Feliks Nowicki ukończył 7-klasową szkołę powszechną w roku 1927 w Legionowie. Praktykę ślusarza – mechanika odbył w Wojskowej Wytwórni Balonów i Spadochronów w Legionowie. W latach 1930-1932 pracował w zawodzie ślusarza w Warsztacie Kotlarsko – Mechanicznym R. Borowski w Legionowie. W dniu 02.11.1932 r. został powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej w 2 Batalionie Mostów Kolejowych w Legionowie, gdzie ukończył szkołę podoficerską i otrzymał awans na stopień sapera, a przed odejściem do rezerwy awans na kaprala. W roku 1934 wrócił do pracy do warsztatu Kotlarsko- Mechanicznego R. Borowski i pracował tam do czasu likwidacji firmy. Od roku 1936 do 23.08.1939 r. pracował w warsztatach kolejowych Warszawa Praga. W tym okresie złożył egzamin czeladniczy w rzemiośle kotlarstwa żelaza i otrzymał dnia 01.12.1937 r. książkę czeladniczą nr 2194 z Izby Rzemieślniczej w Warszawie. W roku 1938 wziął ślub z Kazimierą Szpirowską, którą pozostawił w ciąży, idąc na wojnę. Syn urodził się 19.11.1939 r. i zmarł we wrześniu 1940 roku (ojciec syna nie zobaczył).

LOSY W CZASIE II WOJNY ŚWIATOWEJ (PRZED WSTĄPIENIEM DO ARMII ANDERSA)

Dnia 24.08.1939 r. Pan Feliks został zmobilizowany do służby wojskowej w 2 Batalionie Mostów Kolejowych w Legionowie do 108 kompanii rezerwy pod dowództwem por. Wiatrowskiego. 27.08.1939 r. wyjechał wraz ze swym oddziałem na odcinek Łapy – Białystok. Tu od 01.09.1939 r. brał udział w obronie tego odcinka i naprawach torów dworca kolejowego Łapy. 19.09.1939 r. przekroczył granicę w Zawiasach i został internowany na Litwie, przez Kowno dotarł aż do Połągi. Stąd w połowie stycznia 1940 r. został wywieziony do obozu w Vilkaviskis, gdzie przebywał do następnej wywózki do Rosji. W związku z zajęciem Litwy przez Sowietów Pan Nowicki 10.06.1940 r. został wywieziony do obozu w Juchnowie pod Moskwą. Tu przebywał do 30.05.1941 r., gdy został wywieziony do Ponoj (płw. Kolski) do obozu pracy przymusowej dla jeńców – budowa lotniska. W lipcu 1941 r. został przewieziony do Wiaźnik koło Moskwy. Tu wraz z innymi jeńcami dowiedział się o zawarciu Paktu Sikorski-Majski i tzw. „amnestii”. Od 27.07.1941 r. więzień obozu jenieckiego w Juży. 27.08.1941 r. do ich obozu przyjechał płk Nikodem Sulik- Sarnowski jako delegat Rządu Polskiego. Na początku września 1941 r. nastąpił wyjazd przez Gorki – Orłów – Pensa do obozu w Tatiszczewie – 40 km od Saratowa do formujących się Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR.

PRZEBIEG SŁUŻBY W ARMII ANDERSA

W Tatiszczewie 04.09.1941 r. Pan Nowicki zostaje żołnierzem 5 Dywizji Piechoty i jako saper został przydzielony do 5 (Kresowego) Batalionu Saperów pod dowództwem mjr A. Frydela – 3 kompania pod dow. por. Stefana Sowińskiego.
Ze wspomnień Feliksa Nowickiego :
10.10.1941 r. – mróz ok. – 19 stopni C, pobyt w namiotach, w styczniu 1942 r. mróz dochodzi do 70 C, zapiera dech w piersiach.
31.12.1941 r. – z rozkazu 5 Baonu Saperów nr 80 z dniem 01.01.1942 r. awansuję na plutonowego
18.01.1942 r. – wyjazd z Tatiszczewa do Dżał – Abadu (Kirgiska SSR) – dużo kolegów odmroziło uszy, nosy, nogi.
29.01.1942 r. – przyjazd do Dżał – Abadu, dużo pracy przy budowie namiotów, pada śnieg, mróz mały.
19.05.1942 r. – przychodzi informacja o wyjeździe, przypuszczalnie Palestyna, Irak lub Kaukaz
10.08.1942 r. – wyjazd z Dżał – Abadu do Iranu (Persja)
14.08.1942 r. – przybycie do portu Krasnowodzk w godzinach porannych
16.08.1942 r. – załadunek na statek rosyjski „Żdanow”
18.08.1942 r. – przybycie do portu Pahlevi ( Persja)
19.08.1942 r. – pierwsza kąpiel w Morzu Kaspijskim
25.08.1942 r. – załadunek na samochody i wyjazd do Kazwinu (stara stolica Persji)
26.08.1942 r. – wyjazd kierunek Kermanszad, Homandari (?), Khanaqin – dłuższy postój- noclegi w namiotach, ćwiczenia, szkolenia zawodowe
28.09.1942 r. – burza piaskowa nie do wytrzymania
16.10.1942 r. – w nocy zerwała się prawdziwa burza z deszczem (bo piaskowe mamy często), całe stada szakali zbliżają się do namiotów w poszukiwaniu żeru. W dniu dzisiejszym przy rozładunku wagonu nastąpił wybuch, zginęło 9 żołnierzy.
24.12.1942 r. (czwartek) – czwarte Święta Bożego Narodzenia spędzam na obczyźnie z dala od rodziny i kraju ukochanego. Boże dopomóż aby to były ostatnie święta na obczyźnie.
15.04.1943 r. – wyjazd z Khanaqin do Kirkuku (Irak). Paskudne życie psa tułacza. Pustynia, burze piaskowe, wycie szakali – jak długo to jeszcze trwać będzie?
16.09.1943 r. – wyjazd z Kirkuku do Palestyny. Obóz „Hill 95” (ćwiczenia, szkolenie zawodowe), okolice przypominają Polskę, dużo zieleni, ogrodów – oczy i dusza się raduje po długim przebywaniu na pustyni
11.11.1943 r. – wyjazd do Libanu (3-tygodniowy kurs wysokogórski – wynik kursu : bardzo dobry)
25.12.1943 r. – piąte Święta Bożego Narodzenia na obczyźnie
27.12.1943 r. – wyjazd z Libanu, nocleg w Bejrucie
29.12.1943 r. – wyjazd do Palestyny
30.12.1943 r. przekroczenie granicy Egiptu i jazda w kierunku Kanału Sueskiego
01.01.1944 r. – pobyt na pustyni w Egipcie
14.02.1944 r. – załadunek na samochody i transport do Port Saidu
16.02.1944 r. – załadunek na okręt „ Dilwara” (wyporność 6571 ton), inwazja na Włochy – płyniemy pod osłoną kontrtorpedowców przy północnym brzegu Afryki na zachód, niebezpieczeństwo łodzi podwodnych i min głębinowych bardzo duże. Mijamy Tobruk, atak przez lotnictwo nieprzyjaciela, mijamy Maltę, Sycylię, płyniemy do portu włoskiego Taranto.
21.02.1944 r. – przybycie do portu Taranto – nocleg na okręcie.
22.02.1944 r. – wyładunek, miejsce postoju 7 km od Taranto, stąd wchodzimy do „akcji”
15.03.1944 r. – wyjazd z Taranto do Komosy (?) i dalsza jazda do Jelsi, Gildone (prowincja Campobasso), dzień pochmurny, pada śnieg z deszczem, trasa 169 km
20.04.1944 r. – wyjazd na pozycję – wysunięty punkt naprawczy i ratownictwo (pracy bardzo dużo)
28.04.1944 r. – wyjazd na punkt wysunięty pod Monte Cassino do miejscowości Aquafondata
04.05.1944 r. – budujemy schrony, bez przerwy bombardują nas Niemcy
07.05.1944 r. (niedziela) – dzień bodaj najcięższy, bez przerwy bombardują i strzelają z artylerii, moździerzy, godz. 17.00 zapaliły się składy amunicji i benzyny (paląca się benzyna płynie wąwozem w naszym kierunku, rwące się granaty i pociski nie dają przystąpić do akcji ratowniczej)
08.05.1944 r. (poniedziałek) – piekło na ziemi, bombardowanie bez przerwy (jęki rannych, kwik mułów, zbombardowany szpital polowy, zabitych 3 lekarzy, 1 ksiądz i 13 chorych)
11.05.1944 r. godz. 23.00 – zaczęła się ofensywa, naszym zadaniem zdobycie Monte Cassino, okropnie boli głowa od huku, wstrząsów, detonacji, dymu, odoru rozkładających się ciał. Śmierć urządza swój taniec.
18.05.1944 r. – 8 dni w piekle za życia. Zdobycie Monte Cassino.
Pan Feliks Nowicki w stopniu plutonowego uczestniczył w bitwie o Monte Cassino w szeregach 5 Kompanii Warsztatowej 5 Kresowej Dywizji Piechoty 2 Korpusu (nr ewid. 1912/45)
01.06.1944 r. – wyjazd na odpoczynek w okolice Campobasso
27.06.1944 r. – przyjazd do Pescary
28.06.1944 r. – przyjazd w okolice Ankony
17.07.1944 r. – ofensywa na Ankonę
19.07.1944 r. – zdobycie Ankony – pluton w odwrocie
08.09.1946 r. – wyjazd z Włoch
14.09.1946 r. – przyjazd do Anglii (obóz przejściowy)
30.11.1946 r. – Szkocja, obóz repatriacyjny

LOSY POWOJENNE

Po zwolnieniu z 2 Korpusu Polskiego na powrót do Polski Pan Feliks zapisał w swoim pamiętniku, iż 16.12.1946 r. o godz. 10.15 został załadowany na okręt „S. Marine-Rawen” , o godz. 14.30 uroczyste pożegnanie przez generała brytyjskiego i Tow. Szkocko – Polskie, o godz. 16.00 wypłynięcie z portu Glasgow
20.12.1946 r. godz. 8.00 – przypłynięcie do Gdańska, o 15.00 marsz do obozu
22.12.1946 r. – załatwianie formalności przyjazdowych i wieczorem wsiadanie do pociągu – kierunek dom – Warszawa
23.12.1946 r. godz. 16.30 – przybycie do domu po 7 latach i 4 miesiącach tułaczki, powitanie z żoną.
W 1947 roku Pan Nowicki powrócił do pracy na PKP, gdzie pracował do roku 1952. 20.03.1952 r. na komisji lekarskiej (na skutek choroby i wypadku) został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy (utrata zdrowia w 85%). Renta rodzinna z D.O.K.P. Warszawa wynosiła 330 zł. Z związku z komisją lekarską z dniem 31.05.1952 r. nastąpiło rozwiązanie jego umowy o pracę. Będąc rencistą, pracował na pół etatu jako ślusarz w P.R.K 7 i P.R.K.1 do 1958 roku. Od 1958 r. otrzymywał rentę w wysokości 500 zł. Zmarł w Warszawie 19.01.1960 r. w wieku 47 lat.

POSIADANE ODZNACZENIA

16-08-1944 r. Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami
22-02-1945 r. Krzyż Pamiątkowy Monte Cassino (nr legit. 28389)
27-12-1945 r. Gwiazda za Wojnę 1939-1945
27-12-1945 r. Gwiazda Italii
07-11-1946 r. The War Medal 1939/45

MIEJSCE ZAMIESZKANIA PO WOJNIE
Warszawa, Polska
INNE INFORMACJE (NP DOTYCZĄCE RODZINY, ITP)

Żona Kazimiera całą wojnę przeżyła w Warszawie na Zaciszu. 4 lata po śmierci Feliksa Nowickiego zmarła 08.01.1964 r., osierocając córki – Elżbietę (12 lat) i Jolantę (6 lat).

ŹRÓDŁO DANYCH BIOGRAFICZNYCH

archiwum rodzinne Elżbiety Wielgopolan (z domu Nowickiej) na podstawie pamiętnika ojca „Dni tułaczki” – małego notatnika pisanego nieraz codziennie, noszonego w kieszeni munduru żołnierskiego, jego wspomnień opartych na faktach; Indeks Represjonowanych IPN; archiwum Wojskowego Biura Historycznego; http://krzyz.montecassino.eu/5kw

SKANY / FOTOGRAFIE
OPIS ZAŁĄCZONYCH MATERIAŁÓW

Feliks Nowicki – źródło : archiwum rodzinne Elżbiety Wielgopolan